Wymiana i podłączanie przełącznika trójdzielnego z gniazdem
Postanowiłem zmienić blok z trzema klawiszami, trochę podłączyłem przewody jak w starym bloku, ale światło się nie włącza. Pięć przewodów, trzy podłączone do klawiszy, zero do gniazdka. W tym bloku znajduje się zworka z metalowej płyty na dolnych zaciskach kluczy, a od niej znajduje się pasek do gniazda. Myślę, że podłączyłem fazę do tego terminala. Za pomocą śrubokręta sprawdziłem, czy na wszystkich zaciskach jest napięcie, z wyjątkiem zera. Ale przełącznik nie działa. Co robię źle?
„Sprawdziłem za pomocą śrubokręta na wszystkich zaciskach napięcie poza zerem” - sprawdziłem, jak? Jak rozumiem, włączali każdy klawisz i czy w tej pozycji jest napięcie? Czy potrafisz zmierzyć rzeczywiste napięcie między zerem a każdym zaciskiem „wyjściowym” przy włączonych klawiszach? Czy zadzwoniłeś sam przełącznik? Aby zrozumieć schemat połączeń i cel zacisków, musisz przynajmniej je zadzwonić, tj. które zaciski zamykają się, gdy klucz jest „włączony”. Jeśli uważasz, że podpisałeś wszystko na obrazie, połączenie jest prawidłowe. Faza przechodzi z gniazdka i jest dystrybuowana przez magistralę do każdego klawisza przełącznika - wszystko powinno być „tak jak powinno”. Ale kiedy to pisałem, miałem pytanie „jak to było wcześniej połączone?” Czy przełącznik był ustawiony na zero? Czy dla zabawy możesz zamienić fazę na zero?