Uszkodzenie tarczy na klatce schodowej
Cześć, mam do ciebie pytanie - dziś po południu moja siostra skarżyła się, że drugi dzień z rzędu na klatce schodowej słychać zapach ozonu, światło w mieszkaniu nie było dziwne, ale nie zmieniało się. Z tego, co usłyszałem, doszedłem do wniosku, że potężny sprzęt działa, styki w tarczy są słabe i generowana jest tam iskra. Kiedy podszedłem do niej i spojrzałem na tarczę, nie było w niej nic „niebezpiecznego”. Nie ma bezpieczników, styki wszystkich pakietów, styki zerowe były w porządku. Zapach ozonowego powietrza zniknął w porze lunchu. Powiedz mi, co to może być, a jeśli to się powtórzy, na co powinienem zwrócić uwagę? Z góry dziękuję.
Witam Nie sądzisz, że ten zapach z wentylacji?
Chodzi o to, że sąsiedzi są zagubieni, co to za nonsens taki przypadek. Przyszło do zarejestrowania połączenia alarmowego, dopiero po ustaniu takich wad rejestracja musiała zostać anulowana. Mój przypadek można nazwać treningiem dla elektryków.